Nie
przebieram się do zdjęć, nie ubieram się też jakoś inaczej "od święta".
Fashion Week to podobno najważniejsze wydarzenie modowe w Polsce i cieszę się, że mogłam być choć na chwilę w Łodzi (z tego miejsca dziękuję marce BADURA za zaproszenie). Mój wyjazd na FW był tak naprawdę mocno spontaniczny i do ostatniej chwili wahałam się czy pojechać. Mimo wszystko udało mi się i pokazuję mój zestaw z tego dnia. W sumie zwykły i codzienny, ale nie czułam potrzeby afiszowania się i strojenia ze względu na "modowe święto". Taka jestem na co dzień i na FW pokazałam całą siebie. Założyłam jasną spódnice z najnowszej kolekcji Zara oraz szeroki golf, który kupiłam w lumpexie. Całości uzupełniły: skórzana torebka i znienawidzone i krytykowane przez wielu, a moje ulubione buty bez pięt.
Odnośnie samego wydarzenia to nie chcę zbytnio wypowiadać się, bo miałam przyjemność być tylko w sobotę i mogę być mocno nieobiektywna. Jednak z sobotnich pokazów nic szczególnie mnie nie zachwyciło (żałuję, że nie mogłam być na OFF OUT OF SCHEDULE). Na moje uznanie zasługuje jednak część kolekcji Jarosław Ewert (w szczególności ta w odcieniach różu i szarości - tutaj możecie zobaczyć zdjęcia), interesujący okazał się także pokaz Aleks Kurkowski. Czekałam w szczególności na kolekcję Michał Szulc SOLD i Nenukko, jednak tylko pojedyncze rzeczy przykuły moją uwagę. Jeszcze raz chciałam zaznaczyć, że powyższa ocena jest pod kątem mojej własnej estetyki i gustu.
Fashion Week to podobno najważniejsze wydarzenie modowe w Polsce i cieszę się, że mogłam być choć na chwilę w Łodzi (z tego miejsca dziękuję marce BADURA za zaproszenie). Mój wyjazd na FW był tak naprawdę mocno spontaniczny i do ostatniej chwili wahałam się czy pojechać. Mimo wszystko udało mi się i pokazuję mój zestaw z tego dnia. W sumie zwykły i codzienny, ale nie czułam potrzeby afiszowania się i strojenia ze względu na "modowe święto". Taka jestem na co dzień i na FW pokazałam całą siebie. Założyłam jasną spódnice z najnowszej kolekcji Zara oraz szeroki golf, który kupiłam w lumpexie. Całości uzupełniły: skórzana torebka i znienawidzone i krytykowane przez wielu, a moje ulubione buty bez pięt.
Odnośnie samego wydarzenia to nie chcę zbytnio wypowiadać się, bo miałam przyjemność być tylko w sobotę i mogę być mocno nieobiektywna. Jednak z sobotnich pokazów nic szczególnie mnie nie zachwyciło (żałuję, że nie mogłam być na OFF OUT OF SCHEDULE). Na moje uznanie zasługuje jednak część kolekcji Jarosław Ewert (w szczególności ta w odcieniach różu i szarości - tutaj możecie zobaczyć zdjęcia), interesujący okazał się także pokaz Aleks Kurkowski. Czekałam w szczególności na kolekcję Michał Szulc SOLD i Nenukko, jednak tylko pojedyncze rzeczy przykuły moją uwagę. Jeszcze raz chciałam zaznaczyć, że powyższa ocena jest pod kątem mojej własnej estetyki i gustu.
English version:
One
should know that I never dress solely for pictures and all my looks are
authentic and true to my style. Fashion Week in Lodz is reported to be
the most important fashion event in Poland, so I'm grateful for the
opportunity to be present at this event (special thanks to BADURA for
inviting me). My presence was utterly spontaneous, I decided to go at
the last minute, and thus I went there just as I was standing - dresseed
casually and not pompous as some. Enjoy the look from that day.
sweter/sweater - vintage
spódnica/skirt - Zara
buty/shoes - Zara
torebka/bag - Coccinelle
okulary/sunglasses - Celine
-------------------------------------------------------------------------------------
ALEKS KURKOWSKI
NENUKKO
MICHAŁ SZULC SOLD