Uwielbiam długie płaszcze, swetry, kamizelki. Dzisiejsza zdobycz jest od FrontRowShop i przygotujcie się na pewno na niejedno zestawienie. Długo zastanawiałam się jaki kolor wybrać i trochę dla ożywienia garderoby postawiłam na niebieski.
Zdjęcia na blog zazwyczaj robię wieczorami, albo w weekendy. Niestety ostatni tydzień był ciężki, bo kiedy już wychodziliśmy z domu deszcz krzyżował nasze plany. Wiedziałam, że weekend będę miała mocno pracowity, więc tylko poranne godziny wchodziły w grę. Robienie zdjęć z samego rana (6 rano) ma swoje plusy. Puste ulice, rewelacyjne światło. Jest nawet szansa, że przekonam się do porannego wstawania (gorzej będzie z fotografem).
English version:
I love long coats, sweaters, vests. Today's catch is by FrontRowShop, and be ready to see it more on the blog. I've been thinking long which colour to choose, and finally I decided on this blue one. I usually do photoshoots on sunsets, most preferably at weekends. This time, however, the weekend was going to be extremely busy, and the weather was not the most favourable. I decided to go and try to make some photos early in the morning. I'm stunned with how I love the time of the day: empty streets, perfect light conditions, the smell of croissants and coffee from surrounding cafes. There's even slight chance I might change my time habits permanently. It will be slightly difficult to talk my photographer into this, though.
kamizelka/vest - FrontRowShop
sukienka/dress - Zara
buty/shoes - Mango
sukienka/dress - Zara
buty/shoes - Mango
torebka/bag - Coccinelle
okulary/sunglasses - Perfect Vision/CELINE